Tomasz Narkun przed KSW 46: Z tej techniki nie ma ucieczki
Tomasz Narkun (MMA 15-2) 1 grudnia w Gliwicach po raz drugi zmierzy się z Mamedem Chalidowem. Mistrz KSW w wadze półciężkiej twierdzi, że przed rewanżowym starciem ciąży na nim o wiele mniejsza presja i jednocześnie zdradza limit wagowy pojedynku.
"Żyrafa" został również zapytany o to, czy będzie w stanie po raz drugi poddać Mameda Chalidowa duszeniem trójkątnym. Jego zdaniem, to bardzo prawdopodobny scenariusz walki, zważywszy na fakt, jak skuteczna jest to technika. - Uważam, że jestem w stanie zaskoczyć go w ten sam sposób. Z tej techniki nie ma ucieczki. Są dwa wyjścia - albo odklepać, albo pójść spać - dodał Narkun.
Jednocześnie zawodnik Berserker's Team Szczecin nie robi sobie nic z komentarzy niektórej części kibiców, którzy twierdzą, że w rewanżu podłoży się przeciwnikowi. - Złośliwi mówią, że teraz dam mu wygrać. Jak rewanż się sprzedaje lepiej, to trylogia jeszcze lepiej (śmiech). Ludzie i tak będą zawsze mówili swoje, do tego trzeba podchodzić z wielkim dystansem. Nie ma co się spinać.
Gala KSW 46 odbędzie się 1 grudnia w Gliwicach. Transmisja z gali będzie dostępna jedynie w systemie PPV.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Chalidow wskazał przyszłą gwiazdę MMA